Alergie niestety w nowoczesnym społeczeństwie występują niezwykle często. Zarówno te skórne, jak i pokarmowe, zmuszają nas i naszych najbliższych do dokładnej analizy substancji znajdujący się na naszych talerzach.
Dla wielu dzieci alergia jest elementem niepozwalającym na spożywanie słodyczy znajdujących się na sklepowych półkach, orzechy, soja, laktoza, alergeny występujące w wielu produktach.
Producent słodyczy staje przed niezwykle trudnym zadaniem, czy zmieniać receptury i wchodzić naprzeciw oczekiwaniom rynku, czy dalej produkować słodycze według już działających receptur.
Rynek zmienia się w sposób bardzo energiczny, ci, którzy nie chcą się dostosować do oczekiwań odbiorców niestety, nie mają możliwości funkcjonować.
Dlatego też zmieniają się receptury, zmieniają się możliwości, ale i zmieniają się w końcu produkty, które goszczą w naszych domach. Nikogo obecnie nie dziwią produkty kierowane do alergików, wegetarian, cukrzyków, w których skaldzie zostają eliminowane, lub zamieniane poszczególne produkty szkodliwe. Dzięki czemu każdy z nas odnajduje smak czekolady, ciasteczek, chrupiących przekąsek bez obawy o problemy zdrowotne czy konsekwencje płynące z ich podjadania.
Nie wolno także zapominać o reklamie, która wpływa na rozpoznawalność marki, często odbiorcami słodyczy są dzieci, do których kierowane są kolejne kolorowe opakowania, bajkowi przyjaciele zachęcający do zakupu.
Jednak to od rodziców ich wiedzy i chęci zapoznania się ze składem produkty zależy, czy kolejna porcja chemicznych dodatków, przeciwutleniaczy, czy barwników trafi w dłonie pociech.
Świadomość społeczna wzrasta, zmieniają się nasze wymagania, oczekiwania kierowane do produktów spożywczych, chcemy, aby słodycze były przekąską nie tylko wartościową, ale i zdrową.
Łakocie są, były i będą obecne w naszych domach, warto jednak pamiętać, że nadmiar w jakiejkolwiek formie okazuje się być szkodliwy. Wybór żelek, lizaków, batonów nie pozostawiajmy przypadkowi czy kolorowym opakowaniom, które mają nas zachęcać. Sprawdzajmy składy produktów!